Gigantyczny skandal na sesji Rady Miasta - ocenił radny PiS Sebastian Kaleta przebieg sesji Rady Miasta ws. bonifikaty. Dodał, że wbrew statutowi radni opozycji nie mają możliwość zabrania głosu w sprawie.
"Gigantyczny skandal na sesji Rady Miasta. Na mównicę wszedł @trzaskowski, radni opozycji zgłosili się do głosu, a Przewodnicząca bez mrugnięcia okiem wbrew statutowi odebrała jakąkolwiek możliwość zabrania głosu w sprawie" - napisał na Twitterze Kaleta.
Przebieg Rady Miasta skomentował także inny radny PiS Jacek Ozdoba. "Na Radzie Warszawy wprowadzono standardy białoruskie. PO uniemożliwia dyskusję w sprawie bonifikaty. Skandal!" - napisał na swoim koncie twitterowym. Jak zauważył jest to pierwsza merytoryczna sesja z udziałem prezydenta Trzaskowskiego."PO w sprawie bonifikaty uniemożliwia dyskusję. Żenujące" - ocenił.
Oliwer Kubicki zapytał natomiast na Twitterze, czy tak będzie rządzić PO. "Gigantyczny skandal!" - napisał. "Łamiąc prawo zamyka się dyskusję na Radzie m.st. Warszawy. Bez możliwości zgłoszenia wniosku przeciw" - podkreślił Kubicki. "Najpierw sięgnęli do portfeli warszawiaków, dziś chcą kneblować opozycję. Oni mają czelność krzyczeć "demokracja" - podsumował.
Radni PiS w taki sposób komentowali w czasie przerwy przebieg sesji Rady Miasta ws. bonifikaty.
W czwartek, podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta przegłosowano przywrócenie 98-proc. bonifikaty opłaty za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności dla gruntów położonych na terenach należących do miasta (w przypadku gruntów, których właścicielem jest Skarb Państwa, wysokość bonifikaty została ustawowo ustalona na 60 proc.).