Choć porusza się w sferze wiary, istotą jego twórczości nie jest malowanie wizerunków Boga, lecz pokazywanie Jego obecności w życiu zwykłego człowieka. Chodzi mu o to, aby pokazać to, co dzieje się w duszy osoby portretowanej.
Radosna dziewczynka siedzi na kolanach równie radosnego anioła, który obejmuje ją ramionami. Obraz jest bardzo kolorowy, ma ciepłe barwy, dużo odcieni żółtego, wywołuje pozytywne emocje, daje nadzieję. Jednak gdy dokładnie przyjrzymy się dziewczynce, zauważymy, że ma wygięte dłonie, świadczące o chorobie. To jedna z prac Wiesława Łosia, który w portrecie swojej wnuczki zawarł duchowy wymiar jej egzystencji. Ze względu na porażenie mózgowe, do którego doszło podczas porodu, po ludzku jej życie wydaje się tragiczne. Malarz spojrzał jednak na nią przez pryzmat dziecka Bożego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński