Dzieci zapominają tu o głodzie, bólu, poniewierce, agresji. Rodzą się na nowo.
Betlejem. W 2010 roku rozpoczyna tu działalność Dom Pokoju – sierociniec sióstr elżbietanek. Pierwszy taki, działający od lat, jest w Jerozolimie. Dlaczego siostry zbudowały drugi, w Autonomii Palestyńskiej? – Po prostu z potrzeby. Mur dzielący Izrael i Autonomię spowodował wielką biedę wśród rodzin. A gdy jest bieda, zaraz pojawia się przemoc, uzależnienia. Dlatego musiałyśmy zaopiekować się również sierotami z Betlejem i okolic. Dom Pokoju powstał, by zapewnić dzieciom bezpieczne schronienie, spokój, godne życie… – mówi s. Szczepana, dyrektorka domu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska