Dla wszystkich starczy miejsca pod biało-czerwoną flagą - mówił premier Mateusz Morawiecki, zapraszając Polaków i stronnictwa polityczne do wspólnej pracy na rzecz bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego. Podkreślił, że wzmacnianie UE jest i pozostanie fundamentem polskiej polityki zagranicznej.
W wygłoszonym w piątek orędziu premier Morawiecki wskazywał, że w najbliższych dniach będziemy świętować setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. "Sto lat temu nasi przodkowie - bohaterstwem, orężem oraz pracą dyplomatyczną wywalczyli nam wolną Rzeczpospolitą. Ofiarowali nam Ojczyznę, którą i dziś - bez względu na wiek, miejsce zamieszkania, wykształcenie i zawód - wszyscy szczerze kochamy" - powiedział premier.
Szef rządu wspominał "ojców naszej niepodległości": Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego czy Ignacego Daszyńskiego, których - jak zaznaczył - wiele różniło, ale w kluczowych dla Polski dniach, miesiącach i latach, mieli jeden wspólny cel: wolną, niepodległą, suwerenną Ojczyznę.
Jak zauważył premier, "to dzięki staraniom tych wybitnych mężów stanu i wysiłkom całego społeczeństwa, kraj bez własnych instytucji, bez własnej gospodarki, bez waluty i prawa, stał się ważnym państwem na mapie Europy" oraz "biało-czerwoną wspólnotą narodu polskiego, umiłowaną II Rzeczpospolitą".
Morawiecki zwracał uwagę, że "przez ostatnich 250 lat, wielu pokoleniom rodaków musiała wystarczyć niepodległość schowana w polskich sercach, umysłach i nadziei". "Niewiele jest w świecie krajów podobnie doświadczonych przez historię. I krajów które - tak jak my - mogą być dumne, że w swojej trudnej historii zdały egzamin z człowieczeństwa, poświęcenia i solidarności. My zdaliśmy" - mówił szef rządu.
"Ale historia się nie kończy" - oświadczył Morawiecki. Jego zdaniem, rocznica odzyskania niepodległości to data, która przede wszystkim powinna przypominać nam o wielkim zobowiązaniu wobec przyszłości Polski - o tym jak nasz kraj będzie wyglądał w kolejnych latach i za następne sto lat.
"Wolna Polska to zobowiązanie, żeby wyznaczyć sobie ambitne cele, dzięki którym Polskę uczynimy silniejszą, a życie w niej - szczęśliwszym" - podkreślił premier. Podstawowym zadaniem państwa polskiego - ocenił szef rządu - musi być więc konsekwentne podnoszenie jakości życia polskich rodzin. Zdaniem premiera, przez politykę prorodzinną, tworzenie coraz lepszej jakości miejsc pracy, wzmacnianie siły polskiej gospodarki, a także dzięki przedsiębiorczości Polaków, możemy w perspektywie kilkunastu lat dogonić rozwinięte kraje Zachodu, co - jak zaznaczył - w dotychczasowej historii Polski właściwie nigdy się nie zdarzyło.
"Musimy zrobić wszystko, aby nasz wspólny dom uczynić bezpiecznym i zasobnym na długie, długie lata. To zadanie dla dzisiejszych patriotów, rządu, obywateli, a także opozycji. Nasze wspólne zadanie" - oświadczył Morawiecki.
W obronie europejskich wartości - mówił szef rządu - Polska odepchnęła sowiecką nawałnicę w 1920 roku, a potem stanęła do walki z hitlerowskimi Niemcami. "Będąc ofiarą dwóch zbrodniczych systemów, nikt od Polski lepiej nie rozumie, jak ogromną wartością jest wolność indywidualna oraz bycie członkiem demokratycznej wspólnoty narodów" - powiedział premier.
Morawiecki wskazywał, że Polska, będąc aktywnym państwem członkowskim Unii Europejskiej pokazuje, że jest jednym z najbardziej proeuropejskich narodów. "Przyszłością Polski będzie zawsze Europa. Projekt europejski jest również projektem polskim i naszą racją stanu jest, żeby UE była historią sukcesu. Dlatego wzmacnianie UE jest i pozostanie absolutnym fundamentem polskiej polityki zagranicznej" - powiedział szef rządu.
Morawiecki powiedział, że bezpieczeństwo, poziom życia Polaków, dobre imię Polski, szacunek dla obywateli i między obywatelami o różnych wrażliwościach, różnych poglądach, różnych wyborach życiowych i ideowych to "sprawy, które wykraczają poza doraźne spory i rozłamy".
Premier przekonywał, aby szukać tego, co nas łączy, co pozwala budować wspólnotę i przyczynia się do wzmacniania pozycji Polski. "Wszyscy z tym chyba się zgodzimy, że dialog przynosi więcej pożytku niż dwa monologi" - podkreślił. Premier zaprosił wszystkich Polaków i wszystkie stronnictwa polityczne do wspólnej pracy na rzecz bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego. "To mogą być nasze ponadpartyjne zobowiązania, które będziemy realizować ponad podziałami politycznymi. Dla wszystkich starczy miejsca pod biało-czerwoną flagą" - powiedział premier.
"W tym szczególnym Dniu Niepodległości radośnie świętujmy naszą wolność. Wolność narodu i wolność każdego z nas. Świętujmy ją razem, rodzinnie, z sąsiadami. Wspólnie z tymi, z którymi być może na co dzień, w pewnych sprawach nie do końca się zgadzamy. Ale w jednej sprawie zgodzić się powinniśmy - własne, niepodległe państwo to nasz największy skarb, największa wartość i największa szansa na dobrą przyszłość Polski" - powiedział Morawiecki.
Życzył wszystkim, byśmy razem "tę nadzieję lepszej przyszłości wykorzystali jak najpiękniej". "Niech to święto będzie obchodzone w każdym zakątku naszej Ojczyzny, ale także na całym świecie, gdzie są nasi rodacy. Niech to będą wspólne obchody. Święto wolnych i dumnych Polaków. Jeszcze Polska nie zginęła kiedy my żyjemy" - powiedział premier.