Selwa, góry, dziewicze wybrzeża i niezbadane wyspy. Na Przesmyku Panamskim, położonym pomiędzy oceanami i kontynentami, można spotkać najosobliwsze stworzenia tropików Ameryki.
W Panamie jest 16 cudownie dzikich parków narodowych, pokrywających jedną piątą kraju. Wiele z nich to obszary dziewicze, pozbawione dróg i nieskażone śladem cywilizacji. Nie tylko zresztą parki narodowe – cały kraj jest dla przyrodnika objawieniem. Przesmyk Panamski, jak nazywa się zwężenie łączące obie Ameryki, to niezwykłe miejsce na przyrodniczej mapie świata. Każdy tapir wędrujący wzdłuż łańcucha Kordylierów, każdy koliber migrujący z północy na południe musi pojawić się właśnie tam. Co więcej – w Panamie trasy zwierząt lądowych krzyżują się ze szlakami wędrowców morskich. Wzdłuż pacyficznych wybrzeży płyną rokrocznie długopłetwe wieloryby humbaki, a w księżycowe noce na panamskie plaże wypełzają największe żółwie morskie świata – ważące kilkaset kilogramów żółwie skórzaste. W słonawych ujściach tropikalnych rzek, nad podwodnymi łąkami morskiej trawy unoszą się syreny – manaty karaibskie. A wysoko, w koronach deszczowego lasu zwisają leniwce. Porośnięte glonami futro upodabnia je do rosnących na tych samych gałęziach epifitycznych paproci i storczyków.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Przemysław Barszcz