Języki obce, zajęcia sportowe, nauka gry na instrumencie, taniec… Wszystko upchane w grafik tygodniowy, po lekcjach w szkole. Czy twoje dziecko ma czas na zabawę?
Mija kolejny miesiąc roku szkolnego. Dni stają się krótsze, coraz trudniej jest utrzymać tempo pracy w szkole i poza nią. Już teraz można zaobserwować, czy wybrane we wrześniu zajęcia pozalekcyjne są dla dzieci obciążeniem, czy nadal przynoszą sporo radości i satysfakcji. Ile dodatkowych zajęć pozalekcyjnych powinny mieć nasze dzieci? Czy wybrane w tym roku aktywności przynoszą więcej korzyści, czy szkody? To kwestie, które rodzice rozważają w ciągu roku szkolnego, a odpowiedzi na nie wcale nie są proste. – Pytanie nie powinno brzmieć: „Ile dodatkowych zajęć powinny mieć dzieci?”, ale: „Co robić, aby nie zabić w dziecku naturalnej motywacji do poznawania nowych rzeczy, odkrywania świata?” – mówi dr Tomasz Witkowski, psycholog. – Nauka nie ma narzędzi, żeby odpowiedzieć na pytanie, czy dzieci intensywnie uczęszczające na dodatkowe zajęcia będą szczęśliwsze w życiu – z perspektywy rozwoju dziecka, jego potencjału i możliwości, nie jego przyszłości społeczno-ekonomicznej. Patrząc na to w ten sposób, można powiedzieć, że najważniejsze dla prawidłowego rozwoju dziecka jest zaspokojenie jego potrzeb biologicznych i psychologicznych – tłumaczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek