Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało cztery osoby podejrzane o udział w grupie przestępczej przemycającej narkotyki. Środki odurzające miały trafiać z Polski do Norwegii, gdzie tamtejsza policja zatrzymała kolejną osobę związaną ze sprawą. Zabezpieczono narkotyki warte pół miliona złotych.
Informacje o zatrzymaniach kom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP przekazała w piątek po południu.
Do zatrzymań doszło w środę rano. Policjanci na polecenie prokuratury wkroczyli jednocześnie do mieszkań w Sopocie, Wrocławiu, Katowicach oraz Żaganiu. Tam zatrzymano cztery osoby. Kolejnego - piątego podejrzanego, ujęli skandynawscy funkcjonariusze na terenie Norwegii.
"Zabezpieczono ponad 24 kilogramy narkotyków w postaci amfetaminy i haszyszu, przemyconych z Polski i przygotowanych do dalszej dystrybucji na terenie Norwegii. Narkotyki warte były ponad 500 tysięcy złotych" - powiedziała kom. Jurkiewicz.
Podejrzani zostali przewiezieni do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Tam usłyszeli zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także wywozu z Polski do Norwegii "znacznej ilości substancji psychotropowych w postaci 41 kilogramów amfetaminy" - poinformowała Prokuratura Krajowa.
CBŚP informuje, że dzięki tej akcji udało się zlikwidować międzynarodowy kanał przerzutu narkotyków.
Z ustaleń śledczych wynika, że grupa miała działać od marca. Jej członkowie mieli ściśle określony podział zadań: organizowali narkotyki, kurierów i transport za granicę, a także sprzedaż narkotyków na terenie Norwegii i tzw. siatkę dilerską.
W piątek sąd w Katowicach wydał decyzje o tymczasowym aresztowaniu czterech osób. CBŚP podkreśla, że zatrzymania to dopiero początek pracy nad tą "wielowątkową i rozwojową" sprawą.