Nasz świat, nawet z powszechnym odmawianiem Koronki do Bożego Miłosierdzia, nie stanie się lepszy, jeśli nie będzie w nim realnie okazywanego miłosierdzia.
W jednej z audycji radiowych Weronika Kostrzewa zadała mi pytanie, którego sens brzmiał tak: skoro właściwie wszyscy znamy orędzie o Bożym Miłosierdziu, odmawiamy koronkę, czcimy obraz Jezusa Miłosiernego, obchodzimy święto Bożego Miłosierdzia, to dlaczego w życiu codziennym miłosierdzia tak nam nie dostaje? No właśnie, dlaczego? Pytanie trafne, odpowiedź trudniejsza, ale warto się nad nią zastanowić. Zwłaszcza że mija właśnie 80 lat od śmierci świętej siostry Faustyny Kowalskiej, za pośrednictwem której Jezus przypomniał orędzie o Bożym Miłosierdziu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ewa K. Czaczkowska