Kilka tygodni temu w dziale naukowym „Gościa” ukazał się artykuł na temat szkodliwości telefonów komórkowych. Tekst dotyczył fizyki i fal elektromagnetycznych. Na telefon jednak, a w zasadzie na smartfon, trzeba patrzeć w wielu różnych wymiarach.
Gdy ogląda się starsze filmy science fiction, ich bohaterowie niemal zawsze posługują się jakimś rodzajem personalnego urządzenia, które jest komunikatorem, bazą danych, portalem do innych światów, a w chwilach wolnych nawet źródłem rozrywki. Nie wiadomo, czy twórcy smartfonów inspirowali się tymi wizjami. Wiadomo, że urządzenie, które w kieszeni, torebce czy tornistrze noszą miliony osób, w stu procentach spełnia te wymagania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Anna Leszczyńska-Rożek