W naszym patrzeniu na czas pierwotnego Kościoła dominuje idealizm.
Widzimy w tej wspólnocie jedynie ludzi doskonałych i świętych. Wnikliwa lektura listów Nowego Testamentu pokazuje jednak, że te wspólnoty nie były wolne od ludzkich słabości i przywar. Byli tam nie tylko męczennicy... Pokazana w liście św. Jakuba chrześcijańska codzienność nie wygląda najlepiej. Dominują w niej spory i ludzkie waśnie. Winne są złe języki, które niszczą jedność wspólnoty. To kontekst poprzedzający czytany dziś fragment Listu św. Jakuba. Autor był bardzo krytyczny, patrząc na to, co zagrażało wspólnocie uczniów Chrystusa. Pisał o ludzkiej mądrości, dalekiej od tego, o czym mówi Biblia i nauczanie Pana Jezusa, w istocie pustej i głupiej. I to ta staje w poprzek mądrości prawdziwej, która winna charakteryzować ucznia Chrystusa. „Mądrość zaś zstępująca z góry jest przede wszystkim czysta, dalej – skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski