Gdy 17 września wspominamy ofiary Stalina, turyści z całego świata będą słuchać w Gori opowieści o przywódcy, który pokonał Hitlera i przywrócił światu pokój. Dlaczego Gruzini – naród boleśnie doświadczony przez stalinizm – kultywują pamięć o Stalinie?
W centrum Gori wznosi się eklektyczny pałac, który w 1937 r. ku czci wodza narodu sowieckiego wzniósł stalinowski namiestnik Kaukazu, a później potężny szef bezpieki – Ławrentij Beria. W 1957 r. urządzono tu Państwowe Muzeum Józefa W. Stalina, które w wersji prawie niezmienionej trwa do dzisiaj. Zwiedziłem je przed miesiącem w czasie turystycznego pobytu w Gruzji. Tłumów nie było, ale w okolicach muzeum stało kilka autokarów. Wśród zwiedzających poza polską grupą byli Rosjanie, Ukraińcy oraz turyści z krajów arabskich. Przed budynkiem u pani handlującej pamiątkami na ulicy można było kupić tandetne stalinowskie gadżety. W środku muzeum zaś koszulki z podobizną Stalina oraz jego ulubione czerwone wino, ozdobione etykietą z portretem wodza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski