Dwa miesiące przed wyborami samorządowymi Krajowe Biuro Wyborcze wyjaśnia jak można oddać głos w miejscu, w którym wyborca nie jest zameldowany.
W wyborach samorządowych wyborcy będą mogli głosować jedynie na terenie swojego okręgu wyborczego - nie ma możliwości, tak jak np. w wyborach prezydenckich, otrzymania zaświadczenia o prawie głosowania, które umożliwia głosowanie w dowolnym lokalu wyborczym na terenie kraju i za granicą, nie ma też możliwości głosowania w miejscu pobytu czasowego.
Krzysztof Lorentz z Krajowego Biura Wyborczego powiedział PAP, że Kodeks wyborczy przewiduje jednak sytuację, w której wyborca może zagłosować nie tam, gdzie jest zameldowany na pobyt stały. Chodzi o sytuację, w której wyborca jest zameldowany w jakimś miejscu, a faktycznie mieszka stale gdzie indziej. "Wtedy należy głosować w tym miejscu, w którym faktycznie zamieszkujemy stale, gdzie należymy do społeczności lokalnej. To jest specyfika tych wyborów" - podkreślił Lorentz.
Jeżeli wyborca jest w takiej sytuacji, że stale zamieszkuje w jednym miejscu, ale zameldowany jest na pobyt stały gdzie indziej, może złożyć wniosek w urzędzie gminy na obszarze której stale mieszka o wpisanie do rejestru wyborców. "W stałym rejestrze wyborców jesteśmy normalnie ujęci na podstawie zameldowania na pobyt stały, bo jedno z drugim powinno się zgadzać: miejsce stałego zamieszkania z miejscem zameldowania na pobyt stały" - przypominał Lorentz.
Wniosek o wpisanie do stałego rejestru wyborców powinien zawierać nazwisko, imię (imiona), imię ojca, datę urodzenia oraz numer PESEL wnioskodawcy. Do wniosku dołącza się kserokopię ważnego dokumentu stwierdzającego tożsamość wnioskodawcy, pisemną deklarację, w której wnioskodawca podaje swoje obywatelstwo i adres stałego zamieszkania na terytorium Polski.
"Jeśli chcemy wziąć udział w najbliższych wyborach, których pierwsza tura odbędzie się 21 października, to należy taki wniosek złożyć z pewnym wyprzedzeniem. Wpisywanie się do rejestru wyborców w przeddzień wyborów, czy trzy dni przed wyborami to już nierozsądny pomysł. Powinno się to zrobić z wyprzedzeniem co najmniej kilkudniowym, tak, żeby dać sobie szansę na wyczerpanie całej procedury" - tłumaczył Lorentz.
Kodeks wyborczy mówi, że przed wydaniem decyzji, wójt, burmistrz, czy prezydent miasta jest obowiązany sprawdzić, czy osoba wnosząca wniosek o wpisanie do rejestru wyborców spełnia warunki stałego zamieszkania na obszarze danej gminy. Jak wskazywał Lorentz, Kodeks nie określa za pomocą jakich środków organ prowadzący rejestr wyborczy ma to ustalić.
"Oczywiście, możemy dopomóc w tej decyzji, np. pokazując, że wynajmujemy mieszkanie w tym miejscu na długi czas. Możemy to udokumentować także umową o pracę, czy innymi dokumentami, które będą pokazywały, że jesteśmy z tym miejscem ściśle związani, że w tym miejscu skoncentrowały się nasze interesy osobiste, życiowe, ekonomiczne - to wszystko, co świadczy o stałym zamieszkiwaniu w danym miejscu" - mówił Lorentz.
Jak dodał, "może się też zdarzyć tak, że urzędnik do tego upoważniony przez wójta, burmistrza, czy prezydenta miasta będzie chciał na miejscu, pod tym adresem, który wskazujemy sprawdzić, czy dana osoba w tym miejscu mieszka - i taka możliwość w tym postępowaniu istnieje".
Decyzję o wpisaniu lub o odmowie wpisania do rejestru wyborców wydaje wójt, w terminie 3 dni od dnia wniesienia wniosku. Od odmownej decyzji ws. wpisania do rejestru wyborców przysługuje prawo wniesienia skargi do sądu rejonowego za pośrednictwem wójta w terminie 3 dni od dnia doręczenia decyzji. Wójt może też niezwłocznie zmienić albo uchylić swoją decyzję, jeżeli uzna skargę w całości za zasadną. Sąd rozpoznaje skargę w postępowaniu nieprocesowym, w terminie 3 dni od dnia jej doręczenia. Od postanowienia sądu nie przysługuje środek prawny.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Wybierzemy w nich radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Druga tura wyborów bezpośrednich odbędzie się 4 listopada.