Nieznani sprawcy ostrzelali ambasadę Stanów Zjednoczonych w stolicy Turcji, Ankarze - poinformowały w poniedziałek rano stacje telewizyjne Haberturk i CNN Turk. Jak podkreślono, w incydencie nikt nie ucierpiał, a sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia.
Według obu stacji część pocisków wystrzelonych z jadącego samochodu utkwiła w budce strażniczej przed placówką.
Do incydentu doszło w okresie nasilonych napięć w stosunkach między USA i Turcją, wywołanych m.in. sprawą amerykańskiego pastora Andrew Brunsona, oskarżanego w Turcji o terroryzm - przypomina agencja dpa.