Co najmniej cztery osoby zginęły w strzelaninie, do której doszło w piątek w Fredericton w prowincji Nowy Brunszwik w Kanadzie - poinformowała lokalna policja na Twitterze. Według niej incydent nadal trwa i jest wielu poszkodowanych.
Policja zaapelowała do mieszkańców, aby unikali miejsca, w którym doszło do strzelaniny oraz by nie ujawniali informacji na temat działań służb.
Według agencji AFP, która powołuje się na relacje świadków, do strzelaniny doszło wczesnym rankiem, około godziny 7 rano czasu miejscowego (12 czasu polskiego).