Prezydent Donald Trump nominował obrońcę życia oraz wolności słowa i religii Bretta Kavanaugha na sędziego Sądu Najwyższego USA. Czy jednak Senat go zaaprobuje? I czy SN z teoretyczną przewagą konserwatystów obali swój wyrok z 1973 r., który wprowadził aborcję na życzenie? Nie jest to takie pewne.
Prezydencki nominat ma 53 lata. Jest obecnie sędzią prestiżowego sądu apelacyjnego w stołecznym Waszyngtonie. Wykładał na renomowanych uniwersytetach: Harvarda, Yale i Georgetown. Był głównym autorem tzw. raportu Starra w sprawie afery z udziałem Billa Clintona i Moniki Lewinsky. Optował za postawieniem prezydenta w stan oskarżenia i jego odwołaniem za krzywoprzysięstwo. Prowadził też śledztwo w głośnej sprawie samobójstwa zaprzyjaźnionego z Hillary Clinton prezydenckiego prawnika Vince’a Fostera. Pracował również w Białym Domu, za prezydenta George’a W. Busha.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jarosław Dudała