Rodziny z dziećmi to duży procent klientów turystyki. Czy branża wychodzi im naprzeciw?
Zabawny mem. Na pierwszym zdjęciu zrelaksowana para, gdzieś na szczycie góry, z jednym plecakiem i na pełnym spontanie. I podpis: „My na wakacjach, gdy nie mieliśmy dzieci”. Na drugim zdjęciu – auto z dziesiątkami kufrów, pak i walizek, które niemal wylewają się z samochodu. I podpis: „My na wakacjach z dziećmi”. Sympatyczny rysunek pokazuje prostą prawdę: rodziny z dziećmi to nieco inny klient branży turystycznej. Ich potrzeby różnią się od potrzeb singli czy samotnych par. Jednak czasem zapominają o tym i władze miejscowości turystycznych, i właściciele kwater oraz pensjonatów. A szkoda, bo nie od dziś wiadomo, że rodziny z dziećmi to klient pewny, lojalny, który wraca w miejsce wypoczynku i wydaje pieniądze. Oczywiście, lokalizacja musi być odpowiednia, warunki sprzyjające rodzinie, a infrastruktura przyjazna. Co to oznacza w praktyce i czy miejscowości turystyczne dbają o swoich rodzinnych klientów?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska