Nie wszyscy w Polsce rozumieją, co znaczy wychowanie w trzeźwości. Zły przykład idzie z góry.
Coraz mniej słychać o problemie, jakim jest spożywanie alkoholu przez młodzież. Co wcale nie znaczy, że problemu nie ma. Wręcz przeciwnie. Przywykliśmy? Media skupione na walce z dopalaczami i narkotykami jakby zaakceptowały wszechobecność piwa w przestrzeni publicznej. Reklamy tego trunku atakują zewsząd, a szczególnie upodobały sobie sport i muzykę, dwie pasje młodych. Największa objazdowa trasa koncertowa z udziałem gwiazd polskiej piosenki „Męskie granie” promuje jeden gatunek piwa; „Opener” – najpopularniejszy festiwal z udziałem zagranicznych gwiazd – drugi. Prezes PZPN przez cały mundial trzymał w górę wzniesiony kufel z trzecią marką piwa, trener Adam Nawałka lansuje czwartą. Do wyboru, do koloru. Reklama wbija do głów proste skojarzenia: dobra zabawa, dobre towarzystwo – tylko z piwem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko