W czasie II wojny światowej polscy dyplomaci produkowali fałszywe paszporty dla Żydów. Dzięki nim prześladowana mniejszość mogła uniknąć transportów do obozów koncentracyjnych.
Berno, lata 40. XX wieku. Z polskiej placówki dyplomatycznej wychodzi jeden z jej pracowników. Skręca w prawo i ostrożnie podąża w kierunku siedziby konsulatu honorowego Paragwaju przy Helvetiaplatz. Stamtąd za przekazaną urzędnikowi łapówkę odbiera puste bloczki paszportowe, które zostaną później wypełnione. Zaangażowani w proceder dyplomaci czują na plecach oddech szwajcarskich służb, którym nie podoba się fałszowanie dokumentów na terenie państwa deklarującego neutralność w konflikcie pomiędzy aliantami i państwami Osi. Pomimo przeszkód nielegalnie wystawione dokumenty trafiają do okupowanych przez Niemcy krajów. Dla wielu Żydów są ostatnią szansą na uniknięcie piekła Holocaustu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Kalbarczyk