Co sprawia, że tak odległe dzieje w wierszach Wojciecha Wencla ożywają na nowo? Wydaje się, że kluczem do tego – tylko pozornie umarłego – świata jest czułość.
Wojciech Wencel tytułami kolejnych tomów wierszy zdaje się celowo dostarczać argumentów swoim zagorzałym przeciwnikom. Po „Epigonii” – który to tytuł dla mniej wnikliwych czytelników brzmiał jak chełpienie się wtórnością – poeta nazwał swój kolejny zbiór „Polonia aeterna”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski