„I duszę moją znasz do głębi” Ps 139,1
Kapłan Zachariasz nie powinien mieć żadnego problemu z tym, by uwierzyć aniołowi, który zapowiedział mu narodziny syna. Co więcej, na pewno on i jego żona modlili się o potomka. Dlaczego więc, gdy przyszło na nich szczęście rodzicielstwa, Zachariasz nie umiał dać temu wiary, i to do tego stopnia, że Bóg musiał posłużyć się jego cudownym zaniemówieniem? Pewnie Zachariasz miał nadzieję, że jego syn tak jak on będzie poważanym kapłanem, dobrze się ożeni i będzie radością rodziców na ich stare lata. Tymczasem Jan został wezwany do zupełnie innych, daleko większych dzieł. Pan Bóg zna najskrytsze tajniki ludzkiej duszy. Wie o naszej niewierze tam, gdzie zdaje nam się, że jesteśmy tytanami wiary, ale wie też o każdym naszym porywie serca ku Niemu, nawet gdy nie dostrzegamy, jak wielka jest nasza tęsknota za Bogiem. Zamiast obijać się między poczuciem własnej świętości i grzeszności (co często zdarza się osobom posługującym w Kościele), trzeba tylko zaufać Bożej wiedzy i Bożej mądrości. Tylko zaufać i aż zaufać, a wtedy zdarzą się cuda.•
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Kamil Dyba