- Problemy te najczęściej wynikają z niedopasowania kwalifikacji potencjalnych pracowników do potrzeb pracodawców - powiedział dyr. WUP Tomasz Czop.
Największe trudności ze znalezieniem pracowników mają pracodawcy z powiatów: mieleckiego, krośnieńskiego, łańcuckiego, dębickiego, jasielskiego, tarnobrzeskiego oraz stalowowolskiego.
Czop podkreślił, że niemal 40 proc. wskazań pracodawców dotyczyło problemów ze znalezieniem pracownika o poszukiwanych umiejętnościach bądź kompetencjach, a tylko 12 proc. odnosiło się do trudności w pozyskaniu osób o odpowiednim zawodzie.
"Uwidacznia się tu skupienie przedsiębiorców na pozyskiwaniu osób gotowych do realizacji konkretnych, przydzielonych zadań, a odchodzenie od poszukiwania osób posiadających potwierdzenie uzyskania konkretnego zawodu. Przedsiębiorcy podkreślają dziś bardzo mocno to, że posiadany zawód niekoniecznie przekłada się na umiejętności, które powinny z niego wynikać" - dodał.
Zdaniem Czopa tempo rozwoju technologicznego firm jest tak duże, że wymaga od potencjalnych pracowników stałego podnoszenia kwalifikacji i ciągłego dostosowywania się do pojawiających się ofert pracy.
"W takiej sytuacji trudno oczekiwać od osób poruszających się po rynku pracy prób zdobywania kolejnych zawodów, choćby ze względu na czasochłonność tego procesu, raczej spodziewać się należy krótkich form kształcenia ustawicznego, pozwalających na nabycie dokładnie tych kwalifikacji, jakich wymaga stanowisko pracy" - uważa dyrektor WUP.
Innym rozwiązaniem, które Czop wskazuje jest możliwość potwierdzania kwalifikacji nabytych w trakcie pracy zawodowej, dokumentem rozpoznawalnym wśród potencjalnych pracodawców.
Badania przeprowadzone przez rzeszowski WUP pokazały również nowy trend w ramach kształcenia ustawicznego osób dorosłych. Preferowane są krótkie kursy przysposabiające do pracy na konkretnym stanowisku lub przy obsłudze konkretnej maszyny.
Według badania WUP zewnętrzne kursy wybiera dla swoich pracowników ponad 57 proc. przedsiębiorców, a szkolenia na stanowisku pracy ponad 50 proc. Z kolei ponad 73 proc. przedsiębiorców preferuje szkolenia i kursy umożliwiające zdobywanie nowych kwalifikacji.
Czop podkreślił, że ponad 40 proc. przedsiębiorców byłoby skłonnych zapłacić więcej za szkolenie "szyte na miarę", a więc dostosowane do specyfiki jego zapotrzebowania.
"Nasze badanie pokazuje, że już w najbliższej przyszłości przedsiębiorcy oczekiwać będą od pracowników i kandydatów do pracy szybkiego nabywania lub potwierdzania posiadanych kwalifikacji. Na wszystkie te potrzeby będzie odpowiadać system, który pozwoli m.in. na zgłaszanie zapotrzebowania na szczegółowe kwalifikacje przez poszczególne branże, szczegółowe opisanie umiejętności oczekiwanych od osób z tą kwalifikacją" - powiedział dyrektor WUP. Czop zaznaczył, że mając te informacje można zapewnić szkolenia, które spełnią te oczekiwania.
W regionie powiatowe urzędy pracy zarejestrowały na koniec kwietnia 2018 r. ponad 87,7 tys. osób bezrobotnych. Stopa bezrobocia wyniosła 9,3 proc.