A potem został wzięty do nieba – tak opisuje ziemski finał życia Jezusa autor Dziejów Apostolskich.
I dodaje: „Uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu”. Jezus wyłonił się z grobu i otoczony chwałą zabiera swoje – i nasze – człowieczeństwo do domu Ojca. Nic Go już nie zdoła zatrzymać w tym wznoszeniu się ku górze. Na sobie samym pokazał sens uniżenia aż po śmierć – „kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je” (Mk 8,35).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Robert Skrzypczak