Dorośli niepełnosprawni i ich rodzice proszą o godne życie.
Na sejmowych korytarzach matki z niepełnosprawnymi, dorosłymi dziećmi. Kamery telewizyjne pokazują bolesne sceny i wiele, wiele emocji. Matki przyjechały z całej Polski. Dzieci – już dorosłe, a wymagające opieki jak niemowlęta – zabrały ze sobą. Wiele matek i dzieci zostało w domach. Czekają i obserwują. Niektóre z mieszanymi uczuciami co do formy protestu, inne z dużym dystansem, wszystkie z nadzieją na poprawę swojej sytuacji. Przecież tylko one wiedzą, co to znaczy opiekować się non stop, przez dziesiątki lat, bardzo chorym dzieckiem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska