Ponad połowa kontroli kończy się decyzją nakazującą przedsiębiorcy zapłatę dodatkowych składek - podaje piątkowa "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" potwierdziła doniesienia biznesu o "dywanowych" kontrolach ZUS. Inspektorzy wzięli na celownik firmy zatrudniające w poprzednich latach zleceniobiorców. Pomaga im w tym elektroniczny system analizujący zatrudnienie na zlecenia - czytamy w artykule.
Jak przyznaje Wojciech Andrusiewicz z ZUS, typowane są firmy, w których zachodzi prawdopodobieństwo naruszenia prawa w zakresie umów zleceń. Skuteczność kontroli przekracza 60 proc.
Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, apeluje do ZUS o wstrzymanie kontroli. Do rządu trafiło porozumienie Federacji i NSZZ Solidarność w sprawie zasad ubezpieczenia zleceniobiorców w poprzednich latach. Stare należności mogą więc niedługo zostać umorzone - informuje "Rzeczpospolita".