Zmarł młodo. Miał zaledwie 58 lat. Ale spuścizna duchowa, jaką po sobie zostawił, jest imponująca. W 25. rocznicę śmierci don Tonina Bella, dziś sługi Bożego, przy jego grobie stanie papież Franciszek.
To było kwietniowe popołudnie. Ciepłe promienie słońca padały na karty Ewangelii. Wiatr przewracał kolejne stronice. Księga leżała na trumnie pochodzącego z Alessano na południu Włoch kapłana. Dokładnie tak samo zdarzyło się kilkanaście lat później na pogrzebie Jana Pawła II w Rzymie. Przypadek?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Rafał Skitek