Przyzwyczajony do umów śmieciowych i niedotrzymywania kontraktów Jan Kowalski może być zdumiony tym, do czego zobowiązał się Najwyższy, zawierając z nim przymierze krwi i płacąc najwyższą cenę. A ponieważ Bóg, zawierając sojusz nieba z ziemią, przysiągł na samego siebie, nie może zerwać tego paktu!
Im więcej o nim czytałem, tym bardziej byłem poruszony. Mają rację ci, którzy opowiadali mi, że świadomość tego, do czego zobowiązuje przymierze krwi, zmienia wszystko. Jestem w sojuszu z Najwyższym. Bezbłędnie spuentowała to Teresa z Ávila, wołając: „Ja i Bóg – razem stanowimy większość”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz