Czasem wydaje się, że wyjścia nie ma. Że żaden z możliwych do dokonania wyborów nie jest właściwy. Że ściana przed nami. Czas się skończył. Ciekawe, czy to samo czuł Adam, kiedy ze swoją żoną opuszczał raj? To zależy, czy z uwagą wysłuchał wszystkich słów, które wypowiedział Bóg zaraz po: „gdzie jesteś?” i „wprowadzam nieprzyjaźń”. I czy je zapamiętał.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.