Kto może się nawrócić? Niewierzący. A jeśli katolik, to pijak, narkoman czy inny gangster. Grzegorz Mazurek nigdy nie był nikim takim.
Miał 9 lat, gdy został ministrantem. W wieku 17 lat świadomie przyjął Pana Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela. – Dorwałem gdzieś książkę o ewangelizacyjnym Kursie Paweł i zacząłem głosić Pana Jezusa tak, że koledzy w liceum na mój widok mówili: „O, idzie Mazurek, znowu będzie mi coś gadać” – śmieje się 39-letni dziś Grzegorz. Podczas politologicznych studiów w rodzinnej Zielonej Górze związał się z Odnową w Duchu Świętym. Jeździł na Przystanek Jezus – ewangelizacyjną akcję skierowaną do uczestników Przystanku Woodstock.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jarosław Dudała