Pierwsze wieści o chorobie nowo narodzonego dziecka są dla rodziców wstrząsem i brzmią jak wyrok.
Złość, niezgoda, bezsilność – to tylko niektóre emocje towarzyszące im na początku. W przypadku Marcina Waleckiego, którego syn urodził się z autyzmem, nie było inaczej. W codzienności wypełnionej frustracją i trudnościami związanymi z chorym synem Waleckim z pomocą przyszedł Bóg. Autor pokazuje swoją krętą drogę do relacji z Najwyższym – od buntu po zawierzenie Mu swojego życia. Tata Olafa może utożsamić się z psalmistą, który pisze: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.