W południowo-wschodniej Polsce odkryto duże złoża gazu. Już wstępne szacunki są bardzo obiecujące. Tak bardzo, że niektórzy z branży publicznie stwierdzili, iż surowca nie zabraknie nam przez dekady.
Do tego typu zapewnień możemy w Polsce podchodzić dość ostrożnie. A to z powodu gazu łupkowego. Mieliśmy być drugim Kuwejtem, a wyszło… jak zawsze. Tutaj sytuacja jest jednak inna. Gaz łupkowy ma ten sam skład chemiczny co ten znaleziony w okolicach Przemyśla, ale warunki, w jakich występuje, są diametralnie odmienne. Wbrew temu, co często pisano, gazu łupkowego w Polsce jest bardzo dużo, ale jego złoża są – niestety – ukryte bardzo głęboko. Gdy dodamy do tego dość skomplikowaną technologię wydobywania węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych (czyli m.in. z łupków), okaże się, że cena takiego surowca znacząco przekraczałaby cenę surowca ze źródeł konwencjonalnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek