"Srebrny dzwoneczek" - nie tylko dla małych

Dawno nie czytałam tak sympatycznej bajki.

Małgorzata Gajos

|

28.02.2018 06:30 GOSC.PL

dodane 28.02.2018 06:30
0

Przyznaję się, że dopiero przed paru dniami dowiedziałam się, że pani Emilia Kiereś jest córką pani Małgorzaty Musierowicz. Postanowiłam sięgnąć do jej książek. Przeczytałam "Srebrny dzwoneczek" i jestem nim oczarowana, zupełnie jak główna bohaterka Marysia.

Zastanawiałam się, czy książka skierowana do dzieci będzie w stanie mnie do siebie przekonać. Przekonała.

Z pozoru zaczyna się banalnie. Marysia jedzie po raz pierwszy na wakacje bez rodziców, co prawda wybiera się do cioci, ale jednak sama. Już pierwszego dnia słyszy dziwne furkotanie i odkrywa biały domek przez szparę w żywopłocie. Zaczyna ją fascynować. Dzięki kotu znajduje przejście do sąsiedzkiego ogrodu i poznaje sympatyczną starszą panią, która wiesza srebrne dzwoneczki na czereśni. Więcej nie zdradzę. 

Książka pani Emilii ma w sobie coś z utworów Andersena. Rzeczywistość przeplata się tu z tą senną nutą baśni. Urzeka niektórymi opisami, pomysłami, które chętnie sama zastosuję w domu. 

Piękna książka o przyjaźni, rodzinie i przemijaniu. 

Polecam małym i dużym. 

Emilia Kiereś - Srebrny dzwoneczek - zwiastun
bedzieladnie

1 / 1

Małgorzata Gajos