„Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie”. 1 Kor 10,31
Dzisiejsze czytanie przypomina o czynieniu dobra. Każdy gest, który czynię, mam czynić na Jego chwałę. Będąc na wyprawach rowerowych, łatwiej mi pamiętać o Bogu, ponieważ codziennie uczestniczymy we Mszy Świętej oraz czytamy rano fragment Ewangelii. Będąc daleko od domu, na rowerze, w survivalowych warunkach, łatwiej oddawać Bogu swoją codzienność. Jest to trochę oderwanie od rzeczywistości. Po wyprawie przychodzi realność, rutyna. Trudnym zadaniem jest pamiętać o Bogu w codzienności, a właśnie wówczas pokazuję, jak blisko Boga jestem. Pan jest cały czas przy mnie, jest moim Ojcem, a ja czasami w ogóle o tym zapominam. Jednak warto to sobie stale uświadamiać – pijąc kawę czy będąc w drodze do pracy, szkoły, na studia. On mnie stworzył na swoje podobieństwo, jestem Jego córką. Czy to nie wystarczający powód, by w codzienności czynić jak najwięcej dobra – na Jego chwałę? •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edyta Grajczyk