W Muzeum Powstania Warszawskiego odbyło się w poniedziałek spotkanie, podczas którego dziennikarze z Izraela usłyszeli relacje byłej więźniarki Auschwitz-Birkenau Janiny Iwańskiej z okupowanej Warszawy.
Spotkanie poprzedził pokaz filmu "Miasto ruin", pierwszej cyfrowej rekonstrukcji przelotu nad zniszczoną i wyludnioną Warszawą wiosną 1945 roku. Korespondenci z Izraela wraz z przewodnikiem zwiedzili też muzealną ekspozycję.
"Nas Polaków żyjących w Polsce i Żydów polskiego pochodzenia bardzo wiele łączy" - powiedziała podczas spotkania była więźniarka Auschwitz-Birkenau Janina Iwańska. Jak zaznaczyła jest osobą, która znała stosunki polsko-żydowskie, jeszcze z czasów przedwojennych i okupacyjnych. "Mieszkałam tuż przy murze getta. Widziałam na własne oczy życie i powstanie w getcie, a potem powstanie w Warszawie" - podkreśliła Iwańska.
"Nasze losy były jakby wspólne - po powstaniu w getcie została ruina" - wspominała. "Wszyscy, którzy przeżyli to powstanie zostali wywiezieni, najczęściej do obozów koncentracyjnych - do Auschwitz, Treblinki lub różnych innych. Powstanie Warszawskie, które było trochę później, tak samo się skończyło. Warszawa została zrównana z ziemią, a warszawiacy, którzy nie zostali zamordowani podczas Powstania, zostali wywiezieni do rozmaitych obozów koncentracyjnych, m.in. do Auschwitz" - przypomniała. "Życie w Auschwitz, zarówno dla Żydów, jak i dla Polaków, było prawie takie samo" - zaznaczyła.
Zapytana o to, jak wyglądało życie w Warszawie podczas trwania powstania w getcie, Janina Iwańska wyjaśniła, że samo getto było "szczelnie ogrodzone i obstawione przez Niemców". "Było podziemie polskie, które pomagało powstańcom w getcie; byli żołnierze Armii Krajowej, którzy wspomagali (...) broń dostarczali do getta, brali udział" - wspominała.
Według Janiny Iwańskiej ludność cywilna włączała się w pomoc Żydom, kiedy "komuś, jakiemuś Żydowi - szczególnie dzieciom, udało się uciec z tego płonącego getta (...) cywile, ryzykując życie, opiekowali się tymi dziećmi". "Te dzieci, które przeżyły w Warszawie, to są te dzieci, które uratowały się uciekając z powstania w getcie" - dodała. "Armia Krajowa pomagała czynnie w getcie, podczas powstania - dostarczając broń, a nawet brali udział niektórzy" - podkreśliła.
Zapytana przez delegację izraelską, czy znała przykłady szmalcowników lub przypadki kolaboracji Polaków z Niemcami w Warszawie, odpowiedziała, że osobiście nie znała żadnego.
Dziennikarze przyjechali do Polski na zaproszenie Prezesa Fundacji From the Depths Jonnego Danielsa. Wcześniej z przedstawicielami izraelskich mediów w poniedziałek w KPRM spotkał się premier Mateusz Morawiecki.