Do przeprowadzenia ponownej analizy ustawy o IPN z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa i "naszej zdolności do pozostania nadal realnymi partnerami" wezwał w środę w swym oświadczeniu dla prasy amerykański MSZ.
"Jesteśmy zaniepokojeni konsekwencjami projektu tej ustawy; jeśli weszłaby ona w życie mogłoby to wpłynąć na strategiczne interesy Polski i jej stosunki - ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem włącznie" - podkreślono w nocie.
Departament Stanu wezwał też władze Polski do przeprowadzenia ponownej analizy ustawy o IPN z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa, a także "naszą (USA - PAP) zdolność do pozostania realnymi partnerami" oraz zagrożeń dla wolności słowa i dyskursu akademickiego.
Nad nowelizacją ustawy o IPN debatuje obecnie Senat. "Głosowanie ws. nowelizacji ustawy o IPN odbędzie się jeszcze w środę; liczymy, że zakończenie prac nad nią wpłynie na obniżenie emocji - zapowiedział w środę podczas wieczornego briefingu marszałek Senatu Stanisław Karczewski. W czwartek - jak poinformował - rząd wyda oświadczenie, w którym ustosunkuje się do noweli.
Nowelizacja ustawy IPN wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.