Zanurzony w przyszłości

Geniusz, wizjoner czy może prorok? Jak to możliwe, że XIX-wieczny pisarz opisał miasta, w których żyjemy, przewidział telewizję, a nawet… misję Apollo? 190 lat temu urodził się Juliusz Verne.

Zwykształcenia był prawnikiem. Mówi się, że pisarzem został przez przypadek. Zaraz po studiach podejmował wprawdzie próby literackie, ale tworzone przez niego sztuki teatralne bynajmniej nie przynosiły kokosów. Dopiero kiedy ożenił się i otrzymał pokaźny posag, mógł poświęcić się pisarstwu. Początek był udany, bo opublikowanie „Pięciu tygodni w balonie”, pierwszej części cyklu „Niezwykłych podróży”, zbiegło się z modą na Afrykę, wywołaną m.in. podróżami Davida Livingstone’a. Nagle okazało się, że na powieściach można zarobić kilkaset razy więcej niż na sztukach teatralnych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski