Nord Stream 2 podkopuje całościowe bezpieczeństwo i stabilność energetyczną Europy - powiedział sekretarz stanu USA Rex Tillerson.
Tillerson spotkał się w sobotę w Warszawie z premierem Mateuszem Morawieckim.
- Polska i Stany Zjednoczone razem są przeciwni Nord Stream 2, który podkopuje całościowe bezpieczeństwo i stabilność energetyczną Europy, zapewniając Rosji jeszcze jedno narzędzi upolitycznienia energetyki - oświadczył na konferencji prasowej Tillerson. Zaznaczył, że w budowie Nord Stream II biorą udział państwa europejskie, a zatem nie wszyscy podzielają zastrzeżenia wobec projektu.
- Nasz sprzeciw wynika ze wspólnego interesu strategicznego. Głęboko wierzymy, że Polska, która ma środki razem z całą Europą, żeby zdywersyfikować swoje zasoby energetyki, jest bardzo ważna dla długofalowego bezpieczeństwa Europy. Dlatego też wspieramy inicjatywy na rzecz rozwinięcia interkonektorów, celem osiągnięcia tego celu - podkreślił.
Tillerson dodał, że sektor energetyki reprezentuje też dalsze możliwości zacieśnienia więzi pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Polską w zakresie biznesowym. - Tak, jak prezydent Trump powiedział w trakcie swojej wizyty: jesteśmy dumni, wspierając dywersyfikację energetyki polskiej - dodał amerykański sekretarz stanu. Stwierdził ponadto, że Polska jest "bardzo mocnym sojusznikiem" jego kraju i gratulował naszemu państwu realizacji zobowiązania do przeznaczania 2 proc. wydatków PKB na obronność. Zdaniem Rexa Tillersona, Polska będzie sojusznikiem USA jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, ponieważ oba kraje podzielają wspólne wartości.
- Mamy wspólne, zbieżne poglądy na temat potrzeby umacniania NATO, poprzez implementację decyzji ze szczytu w Warszawie i ich konsolidację na tegorocznym szczycie w Brukseli - oświadczył z kolei szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz. Minister zauważył, że działania Rosji w Syrii były możliwe m.in. dzięki środkom zdobytym ze sprzedaży gazu do Europy.