Tą wizytą papież Franciszek wkroczył w serce peruwiańskiej kultury. Mieszkańcy regionów dotkniętych różnymi rodzajami biedy poczuli wreszcie, że nie są sami.
Ta podróż miała nieść nadzieję podzielonemu społeczeństwu. „Zjednoczeni w nadziei” – brzmiało jej hasło i było to raczej wyzwanie niż stwierdzenie faktu. Papież przybywał bowiem do kraju nękanego konfliktami politycznymi, zmagającego się z korupcją, biedą i skutkami zeszłorocznej powodzi. Kraju, gdzie ciągle wykorzystuje się najsłabszych; gdzie trwa handel ludźmi, na porządku dziennym są gwałty na Indiankach, a lasom Amazonii grozi dewastacja.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski