Węgry obronią Polskę - zapewnił w środę wicepremier Węgier Zsolt Semjen po decyzji Komisji Europejskiej o uruchomieniu art. 7.1 traktatu unijnego wobec Polski.
Semjen oświadczył, że rząd Węgier teraz i w przyszłości będzie zdecydowanie stać u boku Polski. „Obronimy Polskę przed niesprawiedliwym, pokazowym postępowaniem politycznym” – zapewnił.
Zapytany, czy może to oznaczać, że Węgry zawetują decyzję przeciwko Polsce, odparł, że tak.
"Przyjaźń polsko-węgierska i wierność węgierskiego rządu porozumieniom zobowiązuje nas, byśmy na wszystkich forach sprzeciwiali się krokowi Komisji” – powiedział.
Wicepremier ocenił, że decyzja KE jest bezprzykładna i zdumiewająca. Jego zdaniem poważnie narusza ona także suwerenność Polski.
Jak zaznaczył, jest rzeczą niedopuszczalną, by Bruksela wywierała presję na suwerenne państwa członkowskie i arbitralnie karała demokratycznie wybrane rządy.
Za niesprawiedliwe uznał, że Komisja nie robi nic, gdy niektóre państwa członkowskie nie przestrzegają unijnych traktatów, a tymczasem „wszczyna na politycznej podstawie postępowanie” przeciwko rządowi Polski.
Jest to – jak ocenił – typowy przypadek stosowania podwójnych standardów, a to, co Komisja Europejska teraz robi, jest sprzeczne z wartościami europejskimi.
Dodał, że Europa Środkowa, w tym Polska, jest obecnie motorem rozwoju gospodarczego Europy i Europa potrzebuje Polski.
Komisja Europejska zdecydowała w środę o uruchomieniu art. 7.1 traktatu unijnego wobec Polski. Skierowała również do Trybunału Sprawiedliwości UE sprawę wobec Polski w związku z ustawą o sądach powszechnych.