Zenit Kazań pokonał w Krakowie mistrza Włoch Cucine Lube Civitanova 3:0 (27:25, 25:22, 25:22) i został klubowym mistrzem świata siatkarzy. W meczu o trzecie miejsce PGE Skra Bełchatów przegrała z obrońcą tytułu brazylijskim zespołem Sadą Cruzeiro 0:3.
Zenit Kazań - Cucine Lube Civitanova 3:0 (27:25, 25:22, 25:22)
Zenit: Wilfredo Leon, Maksym Michajłow, Matthew Anderson, Artem Wołwicz, Aleksander Butko, Aleksander Gucaliuk - Aleksiej Werbow (libero) - Aleksiej Samojlenko, Walentine Krotkow.
Lube: Osmany Juantorena, Cwetan Sokołow, Jiri Kovar, Enrico Cester, Davide Candellaro, Micah Christenson - Jenia Grebennikov (libero) - Taylor Sander, Dragan Stankovic, Tsimafei Zhukouski.
Zenit, w barwach którego występuje Kubańczyk z polskim paszportem Wilfredo Leon, po raz pierwszy w historii triumfował w tych rozgrywkach. Po drodze nie stracił ani jednego seta. Dotychczas prowadzona obecnie przez Władimira Alekno ekipa z Kazania dwukrotnie zdobywała srebro i dwukrotnie brąz. Z kolei dla Lube jest to pierwszy krążek wywalczony w tej imprezie.
Finał mógł się podobać kibicom, choć w Krakowie niewiele miejsc było zapełnionych. Fani mogli zobaczyć siatkówkę na najwyższym światowym poziomie i mimo że wynik tego nie pokazuje, to spotkanie było bardzo wyrównane.
Po dwóch stronach siatki stanęli najskuteczniejsi "bombardierzy" tej imprezy, a nawet ostatnich lat. W Zenicie duet stworzyli Rosjanin Maksym Michajłow i Leon, w Lube Kubańczyk z włoskim paszportem Osmany Juantorena (wybrany później MVP imprezy) i Bułgar Cwetan Sokołow.
To gwarantowało duże emocje, ale i bardzo ostre zagrywki. Tak też było. Obie ekipy w tym elemencie nie ustępowały na krok. Zenit imponował także blokiem i to dawało im sporą przewagę - zwłaszcza w końcówkach setów.
W pierwszej partii Zenit musiał walczyć do samego końca. Przy stanie 25:25 sędzia pokazał punkt dla Lube, ale wówczas Alekno poprosił o wideoweryfikację i miał rację. Zamiast remisu było 26:25 dla Kazania. Kolejna piłka także należała do nich i Zenit wygrał 27:25.
W dwóch kolejnych setach rosyjski zespół odskakiwał rywalom po drugiej przerwie technicznej i już tylko utrzymywał przewagę. Poniżej oczekiwań w finale spisywał się Sokołow, ale po stronie Lube atak na swoje barki wziął Juantorena. To właśnie on zdobył najwięcej punktów w meczu - 22. Leon miał ich 19. Kolejne partie kończyły się do 22.
Impreza po raz pierwszy odbyła się w Polsce. Siatkarze gościli w Opolu, Łodzi i Krakowie. W fazie grupowej odpadł mistrz Polski ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, a czwarte miejsce po przegranej z obrońcą trofeum Sadą Cruzeiro 0:3 zajęła PGE Skra Bełchatów.