Fenomen popularności Beaty Szydło bierze się stąd, że pracowała na rzecz zwykłych ludzi, a nie elit – i zwykli ludzie odczuli efekty jej pracy.
Nasza Beata”, „dobra ciocia”, „dzielna Polka” – mówią o premier Szydło jej sympatycy. „Marionetka w rękach prezesa”, „nie panuje nad Radą Ministrów” – oceniają krytycy. Z badań opinii publicznej wynika, że zdecydowaną większość stanowi pierwsza grupa. Skąd ta rozbieżność? Dla opozycji i poprzednich elit dobry polityk to taki, który dba o swój wizerunek, robi wokół siebie dużo szumu, podkreśla, jaki jest ważny, a nawet potrafi skutecznie zwalczyć oponentów. Beata Szydło jest zaprzeczeniem takiej postawy. Spokojna, nienarzucająca się, dążąca do kompromisu, ciepła, bez partyjnych ambicji, ale twardo realizująca założone cele. Polacy to doceniają.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński