Słyszałem od kapłanów: ten charyzmatyczny styl nie do końca mi odpowiada, ale liczne spowiedzi świadczą, że jest to Boże dzieło.
Dostaje się ostatnio jezuitom w Łodzi, którzy od 30 lat prowadzą centrum ewangelizacyjno-formacyjne Mocni w Duchu (wcześniej pod nazwą: Ośrodek Odnowy w Duchu Świętym). Inicjatorem i wieloletnim dyrektorem ośrodka był charyzmatyczny jezuita, o. Józef Kozłowski, w opinii wielu człowiek święty. Za co się więc dostaje jezuitom, którzy kontynuują jego dzieło? Przede wszystkim za sposób sprawowania liturgii, formy modlitwy w kościele. Ostatnio falę komentarzy wzbudził ślub, podczas którego głośno grano, żywiołowo śpiewano, klaskano, tańczono, a kapłan jezuita rapował: „Jezu, jesteś moim wyborem, moim życiem i moim wzorem… Wybieram Ciebie, Duchu Święty, z Tobą jestem wniebowzięty”. Rozumiem, że są ludzie, którym takie formy modlitwy w świątyni nie odpowiadają. Że preferują organy, śpiew gregoriański albo ciszę. Jednak zaciekłość ataków, szczególnie w internecie, zaskakuje. I smuci. Padają bardzo mocne słowa: bluźnierstwo, profanacja, protestantyzacja… Są tacy, którzy domagają się skasowania jezuitów. Cóż powiedzieć wobec tej nawały jak najsurowszych osądów? Jezus powiedział, że „po owocach ich poznacie”. Wymieńmy zatem niektóre owoce, jakie przyniósł i przynosi ośrodek jezuitów. Narodziło się w nim wiele powołań kapłańskich i zakonnych, w tym 13 jezuitów. Z Mocnych w Duchu wywodzi się 8 dziewic konsekrowanych, a 7 innych kobiet przygotowuje się do złożenia ślubów. Na Mszach o uzdrowienie, podczas których jest dużo śpiewu, klaskania i podrygiwania, spowiada z reguły 6–8 kapłanów. Każdy w czasie kilku godzin trwania liturgii i modlitwy spowiada 30–50 osób. Słyszałem od kapłanów: ten charyzmatyczny styl nie do końca mi odpowiada, ale liczne spowiedzi świadczą, że jest to Boże dzieło. Mocni w Duchu prowadzą rocznie 13–15 rekolekcji parafialnych, 10 serii rekolekcji ignacjańskich. W tych ostatnich uczestniczy co roku ok. 1200 osób. To swoiste połączenie wrażliwości charyzmatycznej z porządkiem duchowości ignacjańskiej. To nie jest płytka, ulotna wesołkowatość religijna. To historie wielu ludzi, którzy przez Mocnych w Duchu powrócili do Boga, podjęli konkretne życiowe wybory i trwają wiernie w Kościele. Widzieli to kolejni biskupi w Łodzi, którzy błogosławili ewangelizacyjno-duszpasterskiej pracy jezuitów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk SJ