Od nowego roku zacznie funkcjonować informatyczny system rejestracji wyjść taternickich - informują władze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). Przeciwko nowemu rozwiązaniu protestuje część taterników, którzy chcą pozostać przy dotychczasowych papierowych książkach.
Do tej pory taternicy w schroniskach górskich wpisywali swoje plany wspinaczkowe do papierowych książek wyjść w rejony wspinaczkowe Tatr Wysokich. Jak wyjaśniła PAP Bogusława Filar z działu udostępniania TPN, taternicy wpisujący swoje wyjścia za pomocą nowego systemu nie będą musieli posiadać żadnego specjalnego dokumentu potwierdzającego umiejętności taternickie, np. karty taternika. Nie będzie również wymagane członkostwo w Polskim Związku Alpinizmu ani innych organizacjach i stowarzyszeniach górskich.
"W elektronicznej książce wyjść taternickich, wspinacze będą musieli podać jedynie imię i nazwisko, wybraną drogę wspinaczkową, planowaną godzinę wyjścia i powrotu" - dodała Filar.
Zdaniem prezesa zarządu Klubu Wysokogórskiego Warszawa Zbigniewa Skierskiego, wprowadzenie elektronicznego systemu rejestracji ruchu taternickiego zmierza do pogorszenia i ograniczenia dostępności dróg wspinaczkowych w Tatrach, a przede wszystkim do kontrolowania tego ruchu.
"Taternicy to ludzie o bardzo dużym poczuciu wolności i próby wszelkiego jej ograniczania będą się spotykać z naszym zdecydowanym sprzeciwem" - powiedział PAP Skierski. I dodał: "System bez problemu będzie mógł posłużyć do ściślejszej kontroli taterników, polegającej np. na ograniczaniu dostępu terytorialnego oraz wprowadzeniu opłat".
Władze TPN przekonują jednak, że nowy system będzie bezpłatny i przyniesie sporo udogodnień dla taterników. Taternicy, którzy będą chcieli uzyskać dostęp do dodatkowych funkcjonalności, jakie daje system, będą musieli założyć konto, podając dodatkowo adres e-mail i numer telefonu. Dodatkowe funkcje systemu to np. możliwość zmiany godziny powrotu, usunięcie wpisu, zgłoszenie powrotu sms-em bez konieczności logowania się do systemu.
Dzięki systemowi taternicy będą mogli także użyć opcji "kontrola TOPR", dzięki której w razie niezameldowania powrotu z gór, informacja będzie przekazywana do ratownika dyżurnego TOPR.
Zdaniem szefa Klubu Wysokogórskiego Warszawa dotychczasowa, papierowa forma książki wyjść jest w zupełności wystarczająca i stanowi również dla innych taterników źródło informacji o przebytych drogach i panujących warunkach atmosferycznych.
Władze TPN odpowiadają, że nowy system będzie bardziej przejrzysty i łatwiej będzie można, z każdego miejsca odczytać na smartfonie podobne informacje, a ponadto system będzie wysyłał aktualne ostrzeżenia przed burzami innymi zagrożeniami atmosferycznymi.
Wpisy do systemu informatycznego będą dotyczyły tylko rejonów wspinaczkowych Tatr Wysokich, czyli rejonów Doliny Gąsienicowej, Doliny Pięciu Stawów Polskich i Doliny Rybiego Potoku. Książka wyjść nie dotyczy wyjść turystycznych, czyli turystów poruszających się po wyznaczonych szlakach.
Od 2011 r. podobny system jak elektroniczna książka wyjść taternickich działa dla taternictwa jaskiniowego. Władze TPN chcą, aby nowy system zaczął działać o początku 2018 r., ale przez jakiś czas ma funkcjonować równolegle z dotychczasowym wpisywaniem wyjść taternickich w papierowych książkach.