Próbę dyskusji o cierpieniu podjął 7 listopada reżyser Maciej Sikorski wraz z aktorami teatru "Exit" oraz członkami Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół "Klika".
W sali teatralnej przy kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych zaprezentowali oni etiudę filmową "Hiob". - Film powstał jako pretekst do dyskusji wokół Księgi Hioba. Chcemy poszukać światła pozwalającego lepiej zrozumieć przedstawiane tam treści - tłumaczyli organizatorzy spotkania.
W rolę tytułowego Hioba wcielił się Tomasz Balon, który choruje na wielokończynowe porażenie mózgowe. - Tomek w jakiś sposób jest Hiobem. Coś, co jest w świecie wadą, felerem, czymś niechcianym, odrzuconym, chcieliśmy uczynić naszym atutem - tłumaczył Maciej Sikorski, reżyser, kierujący teatrem. W filmie zagrali również: Marcin Konik, Ryszard Waligóra, Zbigniew Łuczyński oraz Joanna Sych.
Po wyświetleniu etiudy o wizji cierpienia w biblijnej Księdze Hioba mówił ks. Wojciech Węgrzyniak. Zwrócił on uwagę, że w codzienności spotykamy osoby, które proszą o uzdrowienie, ale go nie otrzymują. Przyczyną nie jest zbyt mała wiara w cud, lecz pomysł Boga na człowieka, który jest skuteczny, nawet jeśli jest niezrozumiały. - Chrystus wykupił świat przez krzyż. Nie zrobił tego mówiąc świetne kazania czy rozmnażając chleb, ale uczynił najwięcej dla ludzkości wtedy, kiedy nie mógł ruszyć ręką, kiedy nie mógł powiedzieć nic - zauważył ks. Węgrzyniak.
Następnie odbyła dyskusja, którą poprowadził Marcin Jakimowicz. O tym, że musimy doświadczyć cierpienia, aby zacząć rozmawiać o rzeczach ważnych, mówił Jasiek Mela, założyciel fundacji "Poza Horyzonty". Z kolei ks. Adam Parszywka SDB zwrócił uwagę na to, jak ważna jest akceptacja niedoskonałości. - Możesz nie mieć ręki, możesz nie mieć nogi, bylebyś nie był kaleką. Problem nie leży w niepełnosprawności. Problem leży w tym, abyśmy umieli to cierpienie przytulić - mówił.
Puentą spotkania był teledysk "Wołanie uciśnionych", który powstał w trakcie premiery spektaklu "Exit". To zapowiedź płyty, która ma zostać wydana w przyszłym roku.
O teatrze "Exit" pisaliśmy także w tekście "Wyjście z cienia do... cienia".
em