Skierowane do Boga słowa: „giniesz razem ze mną” czytane bez wiary mogłyby stać się źródłem rozpaczy. Ale w kontekście Ewangelii ów cytat z wiersza Bolesława Leśmiana nabiera diametralnie innego znaczenia.
Niewielu było w polskiej literaturze poetów tak dobrze czujących melodię rodzimego języka, niewielu posługiwało się nim z taką swobodą, a może raczej brawurą, jak zmarły 80 lat temu Bolesław Leśmian. Jego inwencja w tworzeniu słów – nowych, a jednak intuicyjnie rozumianych przez czytelników – nie ma sobie równych w polskiej liryce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski