W obecności szefa MON przysięgę wojskową w Zamościu złożyło ponad 200 żołnierzy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
"Wasz wysiłek, wasza determinacja, wasze poświęcenie sprawi, że Polska, Polacy będą mogli żyć bezpiecznie" - zwrócił się Macierewicz do żołnierzy ochotników. "Żołnierz jest przede wszystkim po to, żeby żył, walczył i zwyciężał. Bywa, że może zginąć, ale przede wszystkim ma odeprzeć wroga, ma sprawić, żeby jego miasta, wsie i rodziny były bezpieczne. To jest wasze zadanie" - podkreślił.
Szef MON przekonywał, że Wojska Obrony Terytorialnej są integralną częścią polskiej armii. Jak zaznaczył, to formacja szczególna, której przyglądają się wszyscy sojusznicy Polski.
Według Macierewicza, celem jest stworzenie takiej armii, która sama będzie zdolna obronić się przed każdym wrogiem. "To nie znaczy, że rezygnujemy ze współdziałania, współpracy z naszymi sojusznikami. Przeciwnie, chcemy także wspomóc naszych sojuszników, zarówno tych na wschodzie, na północy, jak i na południu"- zapewnił.
"Polska odbudowująca swoją armię, swoją gospodarkę, swoją siłę społeczną - dzięki programowi sprawiedliwości społecznej, który jest dzisiaj realizowany, Polska staje się kamieniem węgielnym Europy Środkowej a wy macie zagwarantować jej bezpieczeństwo" - mówił szef MON.
Podczas briefingu po zakończeniu uroczystości, Macierewicz powiedział, że wysoko ocenia tempo formowania Wojsk Obrony Terytorialnej. "Nie sądziłem, że będziemy zdolni tak szybko (to zrobić), tak skutecznie i z takim efektem, jeśli chodzi o wyszkolenie żołnierzy, bo to jest niesłychanie ważne. Wyszkolenie żołnierzy jest na najwyższym poziomie. Chcę raz jeszcze podziękować dowódcom, ale i podziękować żołnierzom, bo od nich to zależało i oni to sprawili" - powiedział szef MON.
Pochwalił udział żołnierzy wojsk terytorialnych w ćwiczeniach Dragon-17. "Dragon, to nie były pierwsze ćwiczenia, w których brały udział wojska terytorialne, brały udział już w Anakondzie w zeszłym roku, ale w ćwiczeniach Dragon rzeczywiście ich udział był dużo większy, dużo bardziej znaczący i była to już formacja dobrze przygotowana do realizacji swoich zadań" - przekonywał Macierewicz.
Na Rynku Wielkim w Zamościu złożyła przysięgę kolejna grupa ochotników, którzy wstąpili do służby w Lubelskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej im. Hieronima Dekutowskiego ps. "Zapora". Będą służyć w batalionie stacjonującym w tym mieście. Przeszli oni 16 dniowe szkolenie podstawowe, podczas którego największy nacisk położony był na naukę praktycznych umiejętności posługiwania się bronią, zasad zachowania na polu walki, pierwszej pomocy i topografii.
W uroczystości uczestniczyli parlamentarzyści, samorządowcy, rodziny żołnierzy, mieszkańcy Zamościa. Żołnierze złożyli przysięgę na historyczny sztandar 9 Pułku Piechoty Legionów AK.
Lubelska Brygada liczy już ponad 1,2 tys. żołnierzy terytorialnej służby wojskowej i przeszło 200 żołnierzy zawodowych - poinformował jej rzecznik mjr Dariusz Drączkowski. Trwa rekrutacja kolejnych ochotników. Przysięga następnej grupy nowo wcielonych żołnierzy zaplanowana jest na początek grudnia. Docelowo w skład lubelskiej brygady OT wchodzić będzie pięć batalionów stacjonujących w Lublinie, Zamościu, Chełmie, Dęblinie i Białej Podlaskiej. W 2020 r. liczyć ma 4,5 tys. żołnierzy.
Żołnierze OT uzbrajani są w polskie karabinki Beryl i pistolety P-83; na wyposażeniu jednostki są samochody ciężarowe, motocykle i quady.
Formowanie wojsk obrony terytorialnej rozpoczęło się z początkiem 2017 r. Dotychczas utworzone zostało dowództwo WOT oraz trzy brygady w województwach podlaskim, lubelskim oraz podkarpackim. W tych jednostkach trwa już szkolenie żołnierzy. W szeregach WOT pełni służbę już ponad 6,5 tysięcy żołnierzy, w tym blisko 5,5 tys. żołnierzy terytorialnej służby wojskowej i ponad tysiąc żołnierzy zawodowych.
Autor: Zbigniew Kopeć
kop/ mce/ mrr/