Przez dwa lata mieliśmy trzy, cztery groźne dla rządu sytuacje, z których dwie były groźne. Ciąg to, Rysiek.
Sport nauczył mnie ciężkiej pracy, pokory i konsekwencji – pisze na Twitterze Piotrek. I jeszcze cytuje klasyka: żeby wygrać, trzeba grać. No i ma rację. No ale nie zawsze jak się gra, to się wygrywa. Niech sobie startuje na szefa partii, ja do chłopaka nic nie mam, ale on ma 43 lata i ja jego formy jeszcze nie widziałem. Cała Polska chce na siłę zrobić z niego megapolityka, a on jeszcze nie grał w polityce seniorskiej. Tutaj idą cechy wolicjonalne: wątroba, płuca, charakter. To są te detale. A on nawet nie wywalczył sobie miejsca w Szczecinie, nie trzyma pozycji, podkłada się pod krytykę. Najpierw niech się pokaże od dobrej strony u siebie w okręgu, potem można myśleć o awansie. Na razie powinien schylić głowę i poprosić Ryśka o autograf, a nie krytykować. Idź do narożnika i tam czekaj. To Rysiek gra dziś czołowe skrzypce.
A Rysiek musi wykorzystywać okazje, bo inaczej to się może zemścić. Przez dwa lata mieliśmy trzy, cztery groźne dla rządu sytuacje, z których dwie były groźne – ta z sądami no i teraz ta z lekarzami. Akcja z lekarzami trwa i trzeba się w nią mądrze włączyć. Ciąg to, Rysiek do przodu. Play the ball in the box – jak się to mówi w Anglii. Potrzebujemy wiatru w żagle, a teraz jest wiatr i jest żagiel. Rząd naopowiadał, że wszyscy mają pełno kasy, to lekarze zaczęli pressing. Władza chce im dosypać kasy, ale to nie pomoże. Gdyby pieniądze grały, Emiraty Arabskie byłyby mistrzami świata. Trzeba zrobić tak zwany sandwich, czyli żeby jedni byli z przodu, drudzy z tyłu. Niech cisną rząd, żeby nie mógł się ruszyć. Fizyka, bieganie, agresywność, takie ABC polityki. Tylko nie na siłę i nie sam, jak nie jesteś pewny, to odpuść, więcej finezji, rozejrzyj się, poszukaj koalicjanta w swoim obrębie. Niech się dołącza, kto tylko może, nawet ci od Grześka. Jak się będziesz cisnął, że sam musisz strzelić, to przestrzelisz. Podaj, wejdź w pole karne, pokiwaj, pobaw się. I nie płacz, że się śmieją, to tylko stłuczenie, wstawaj. Polityka jest takim sportem, że czasem musi boleć. Myślę, że warto wymienić w tym miejscu skład SdRP z 1993 roku. Tam był Leszek Miller, Józef Oleksy, Izabella Sierakowska, wypożyczony Włodzimierz Cimoszewicz, Jerzy Szmajdziński, Mieczysław Czerniawski.