Czy Katalonia uruchomi efekt domina w europejskich regionach o silnych tendencjach separatystycznych? Grunt sprzyjający temu procesowi jest dosyć mocny. I ma silne wsparcie z zewnątrz.
Mam marzenie („I have a dream”). Władimir Putin, obserwując wydarzenia w Katalonii, musiał z uśmiechem powtórzyć słynne słowa Martina L. Kinga (wypowiedziane w zupełnie innym kontekście). Marzenie o poszatkowanej na kawałki Europie należy do największych w dalekosiężnych planach prezydenta Rosji. Zwłaszcza że na europejskiej mapie jest dużo więcej obiecujących pod tym względem regionów niż tylko Katalonia. Rolę Moskwy w promowaniu separatyzmów (oczywiście poza terytorium Rosji) przypomniała prasa hiszpańska, wskazując, że w 2015 r. to właśnie Moskwa zorganizowała międzynarodowy kongres secesjonistów. W sprawie Katalonii na dwie doby przed nielegalnym referendum osoby i instytucje związane z Kremlem zwiększyły aż o 2000 proc. (!) swoją aktywność na portalach społecznościowych, promując ideę niepodległości. Rosyjskie serwery przejęły też katalońskie strony internetowe propagujące referendum po ich zamknięciu przez hiszpańskie sądy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina