W jesiennym cyklu filmowym: "Za jakie grzechy, dobry Boże?"
Jesień na dobre rozgościła się za oknem i niestety wieczory chwilowo nie sprzyjają spacerom. Proponuję więc na wieczór francuską komedię "Za jakie grzechy, dobry Boże?". Miałam okazję obejrzeć ją niedawno z kuzynką i naprawdę można się pośmiać.
Claude (Christian Clavier) i Marie (Chantal Lauby) mają cztery córki na wydaniu. Z roku na rok każda znajduje swoją drugą połówkę. Niestety każdy kolejny ślub to dla Claude'a i Marie katastrofa. Pierwsza córka wychodzi za Araba, druga za Żyda, a trzecia za Chińczyka-ateistę. Powoduje to serię napięć i nieporozumień, nie tylko na linii teściowie-zięciowie, ale także pomiędzy małżeństwami sióstr.
Claude i Marie marzą by ich najmłodsza córka wyszła za katolika. Gdy już udaje się trochę pogodzić skłóconą rodzinę na Boże Narodzenie, najmłodsza latorośl oświadcza, że wychodzi za mąż, w dodatku za katolika. Claude i Marie są uradowani. Ich szczęście rozwiewa jednak fakt, że Charles (Noom Diawara) jest ciemnoskóry...
Jak potoczą się losy Laure (Elodie Fontan) i Charles'a? Czy wybuchnie wojna domowa? I jak zareagują przyszli teściowie z Afryki? Odpowiedzi w filmie.
ZA JAKIE GRZECHY DOBRY BOŻE - zwiastun PL
kinopodbaranami
Małgorzata Gajos