Kto rządzi Kościołem w Polsce? Mam nadzieję, że na pierwszym miejscu Duch Święty, który działa w ludzkich sercach.
Zszeregów lewicy i katolewicy raz po raz słychać narzekania, że Kościołem w Polsce rządzą nie ci, co powinni. Powinni rządzić księża ulubieńcy „Wyborczej”, TVN-u i „Newsweeka”, ale ta oczywista prawda najwidoczniej nie dotarła jeszcze do Watykanu. A kto rządzi? Znawcy z Czerskiej zdają się uważać, że „realną głową polskiego Kościoła” jest o. Tadeusz Rydzyk. To teza nienowa. Tuż po śmierci Jana Pawła II rozległy się jęki, że twarzą Kościoła byli papież Polak oraz ks. Tischner, a teraz jest redemptorysta z Torunia. W tamtym czasie byłem akurat prowincjałem jezuitów i przyznam, że jeżdżąc po Polsce, nie widziałem, aby w parafiach, sanktuariach, różnych dziełach kościelnych, jak szkoły i media, rządził Rydzyk. W Kościele katolickim realna władza powierzona jest przede wszystkim biskupom, proboszczom, przełożonym zakonnym, dyrektorom dzieł, i konia z rzędem temu, kto mi pokaże, iż nad tymi osobami unosi się wszechwładny szef Radia Maryja. Oczywiście nikt nie przeczy, że dzieła stworzone przez redemptorystów w Toruniu mają wpływ na wielu wiernych, ale od tego bardzo daleko do tezy, że realną głową Kościoła w Polsce jest o. Dyrektor. Problem głoszących tego rodzaju banialuki polega być może na tym, że nie rozumieją, czym jest Kościół, stąd szukają jakiejś głowy albo rąk, które pociągają za wszystkie sznurki. Tego rodzaju myślenie po części bierze się stąd, że w naszej najnowszej historii mieliśmy dwie postaci, które rzeczywiście przewodziły Kościołowi w Polsce: Stefana kard. Wyszyńskiego i Jana Pawła II. Dzisiaj jednak mamy inne czasy. Jest oczywiście ksiądz prymas, ale to tytuł honorowy, który z racji różnorakich przemian niewiele ma wspólnego z tym, co znaczyło być prymasem w przypadku Prymasa Tysiąclecia. Jest przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ma on jednak określone zadania, które żadną miarą nie czynią z niego „króla” episkopatu. Zresztą sama konferencja biskupów nie jest jakimś parlamentem ustanawiającym prawo, ale przyjacielskim spotkaniem hierarchów, których powołał papież, biskup Rzymu. Kto zatem rządzi Kościołem w Polsce? Mam nadzieję, że na pierwszym miejscu Duch Święty, który cierpliwie, miłosiernie działa w ludzkich sercach. Bo stan Kościoła zależy przede wszystkim od tego, ilu ludzi powie w swoim sercu „tak” Jezusowi. Ludzie, którzy wypełniają kościoły w Wielkim Tygodniu, nie robią tego dla jakiegoś duchownego, ale dla Chrystusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk SJ