Tysiące amerykańskich Polaków przybyło w niedzielę na reprezentacyjną 5. Aleję na nowojorskim Manhattanie by wziąć udział w jubileuszowej 80. Paradzie Pułaskiego. Uczestnicy defilowali z polskimi i amerykańskimi flagami, kwiatami, transparentami i kolorowymi balonikami.
Pośród manifestującej Polonii (m.in. ze stanów Nowy Jork, New Jersey, Connecticut i Pensylwania) znaleźli się także wicemarszałek Senatu RP Adam Bielan, sekretarz stanu i zarazem senator Anna Maria Anders oraz prymas Polski Wojciech Polak.
Wicemarszałek Bielan wyraził zadowolenie, że tysiące Amerykanów polskiego pochodzenia znalazło się samym centrum Manhattanu, w prestiżowym miejscu, żeby zademonstrować swe przywiązanie do polskości i polskiej kultury.
"To bardzo istotne, bo łączą nas z USA bardzo ważne więzi gospodarcze i militarne. () Rola Polonii jest nie do przecenienia. Pomagała nam m.in. i w czasach stanu wojennego i kiedy walczyliśmy o rozszerzenie NATO, dzięki czemu Polska jest bezpieczna. Ale wciąż potrzebujemy silnej Polonii, która włączy się w życie społeczne i polityczne USA, aby relacje między naszymi krajami były jak najlepsze" - powiedział Bielan w rozmowie z PAP.
Pod wrażeniem niedzielnego wydarzenia była też senator Anders. Podkreśliła, że każdy Polak biorący udział w paradzie na Manhattanie jest dumny ze swego pochodzenia. "A ci którzy nie są Polakami, mogą być nawet zazdrośni, chcieliby być Polakami" - dodała.
Rok 2017 został ogłoszony przez UNESCO Rokiem Tadeusza Kościuszki dlatego też tegoroczne widowisko przebiegało pod hasłem "Generał Tadeusz Kościuszko - bohater obojga narodów". Uświetniła je Reprezentacyjna Orkiestra Wojska Polskiego.
Przed katedrą św. Patryka witał maszerujących prymas Polski, arcybiskup gnieźnieński Wojciech Polak, który wcześniej celebrował mszę św. w tej największej katolickiej świątyni Nowego Jorku.
Prymas wyraził życzenie, o czym wspominał także podczas uroczystości w katedrze, aby Polacy byli "ludźmi jednego serca, jednego ducha". Wyraził także pragnienie by Polacy potrafili się jednoczyć pamiętając, że potrzebuje tego i Polska i Polacy mieszkający poza jej granicami.
W przemarszu wzięła udział Gwardia Honorowa Nowojorskiej Policji i Straży Pożarnej, oraz kadeci Akademii Wojskowej w West Point. Konno przemierzył trasę parady jeździec w mundurze z epoki generała Kazimierza Pułaskiego.
5 Aleją przeszły także delegacje największych instytucji polonijnych, w tym Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, Centrum Polsko-Słowiańskiego, Fundacji Kościuszkowskiej oraz Kongresu Polonii Amerykańskiej.
Licznie reprezentowana była młodzież z polskich szkół dokształcających.
Udział w paradzie wzięło także wiele zespołów muzycznych i tanecznych. Przykuwały uwagę najpiękniejsze Polki wybrane w konkursach Miss Polonia a także polscy harleyowcy.
Obecna była członkini Izby Reprezentantów Kongresu USA Carolyn Maloney reprezentująca m.in., zamieszkałą w znacznej mierze przez Polaków, nowojorską dzielnicę Greenpoint.
Polskie święto wzbogaciły towarzyszące występy okolicznościowe. W czwartek w Carnegie Hall śpiewał także dla uczestników parady kończący karierę słynny tenor Jose Carreras.
Po zakończeniu parady, w nowojorskim Central Parku po raz pierwszy rozbrzmiewały polskie piosenki. Koncert odbył się w ramach "Pulaski Day Music Festival".